Jak powszechnie wiadomo, gawęda, obok kręgu rady, powitania i uroczystego zakończenia jest formą pracy, która powinna pojawić się na każdej zbiórce. Jej zadaniem jest wprowadzić zuchy w atmosferę i problematykę tematu zbiórki. Dobrze poprowadzona gawęda to już połowa sukcesu, zepsuta psuje od razu cały misterny plan poprowadzenia spotkania. Gawędzenie to nie taka łatwa sprawa i nie wystarczy mieć opinię dobrego mówcy, aby zuchy zrozumiały, o co chodzi i zaczęły się bawić. W moim przekonaniu drużynowy, czy przyboczny przygotowując i opowiadając gawędę powinni przestrzegać kilka podstawowych zasad, o których postaram się tutaj opowiedzieć.
Czasami drużynowy chce urozmaicić zbiórkę, może wtedy skorzystać z zamiennych form gawędy, o których napiszę dalej.
Treść gawędy
Sprawą pierwszorzędną dla gawędy jest jej bohater. Nie może to być dowolna osoba ale taka, z którą zuchy chętnie się utożsamią lub porównają. Niech więc głównymi postaciami w gawędach będą dzieci w wieku zuchów. Ich życie i przygody mogą być niespotykane ale i zwykłe, ważne by po wysłuchaniu gawędy zuchy chciały bawić się w to, o czym właśnie usłyszały. Taki bohater lepiej pozwala dzieciom skupić się słuchając gawędy, bardziej je bowiem zainteresuje historia o dziesięcioletnim Piotrku, który został pomocnikiem maszynisty, niż historia lokomotywy parowej, czy starego konduktora. Bohater może dorastać w gawędzie, to znaczy na początku być chłopcem w wieku zuchów, by na końcu mieć np. dwadzieścia lat.
Kolejną ważną rzeczą, o której należy pamiętać to akcja. W gawędzie musi się coś dziać inaczej zuchy szybko przestaną się nią interesować. Niech tempo akcji będzie wartkie i niech rośnie z czasem tak, aby w kulminacyjnym momencie wszystkie oczy były wpatrzone w mówiącego a uszy niecierpliwie oczekiwały końca historii. Czasami w gawędzie drużynowy chce opisać jakieś obrzędy (np. przy zbiórkach z cyklu sprawnościowego Indianin), nie można tego robić opowiadając o nich. Należy stworzyć młodego bohatera, który będzie brał w nich udział i gawędzić właśnie o nim, umieścić go w centrum wydarzeń, czyli obrzędu. W ten sposób zuchy dowiedzą się nowych i ciekawych rzeczy oraz nabiorą ochoty by samemu znaleźć się w świecie tajemniczego misterium.
Oczywiście gawęda musi być ściśle związana z tematem zbiórki. Nie może być tylko zgodna z cyklem sprawnościowym, ale musi mieć swoje odbicie w całej zbiórce. Wynika z tego bardzo ważna dla drużynowego kwestia. Otóż gawęda powinna zapowiadać to wszystko, co wydarzy się danego dnia. Częstym problemem kadry zuchowej jest nadawanie zbiórkom logicznego ciągu, jest to chyba najtrudniejsza z zasad dobrej zbiórki ale można uczynić ją najprostszą, właśnie przy pomocy gawędy. Może być ona po prostu planem zbiórki. Historię opowiedzianą w gawędzie należy przenieść do rzeczywistości. Łatwo jest określić, czy wymyślona przez nas historyjka ma logiczny ciąg to znaczy, czy poszczególne fragmenty opowiadania układają się w sensowną całość, wynikają z siebie. Dlatego najwygodniej jest aby zuchy bawiły się w to, co usłyszały w gawędzie (np. w gawędzie zuchy poznają historię giermka, który chce zostać rycerzem i musi wypełniać różne trudne zadania – należy je wyliczyć – w następnej części zbiórki zuchy wypełniają te same zadania lub ich symbole a na końcu są pasowani na rycerzy).
To, o czym należy koniecznie pamiętać wymyślając opowieść dla zuchów, to dobre zakończenie i morał. Dobre zakończenie pozytywnie nastawia zuchy do zbiórki i chętnie bawią się w to, co usłyszeli. Jeżeli bohater jest postacią negatywną to oczywiście nie może mu żadne zło ujść na sucho, by dzieci wiedziały, jak nie wolno się zachowywać i postępować. Generalnie dobro musi zawsze zwyciężyć. Ma to oczywiście związek z morałem, nie może to być nadęte mentorstwo, ale przesłanie posiadające sens wychowawczy. Czasami warto po gawędzie zastanowić się krótko z zuchami, jaka była jej myśl przewodnia, zapytać zuchów, czego można nauczyć się z tej opowieści?
Przygotowując gawędę nie można zapomnieć także o jej długości. W zasadzie opowieść drużynowego nie powinna być dłuższa niż 10 minut. Jednak moim zdaniem na tak długą gawędę mogą pozwolić sobie tylko wytrawni bajarze, którzy na pewno nie zanudzą zuchów. Problem polega bowiem na tym, iż dzieci w wieku zuchowym mają bardzo ograniczony czas koncentracji i czasami choćby nie wiadomo jak ciekawa gawęda jest za długa i dzieci przestają słuchać a zaczynają przeszkadzać. Dlatego wszystkim polecam nie przekraczać czasu 5-7 minut. Co więcej, warto obserwować reakcje dzieci, i jeśli dostrzeżecie ruch, czy inne objawy zmęczenia słuchacza, lepiej skończyć wcześniej. Podobnie z dziecięcych cech wynika, iż nie powinno się używać w gawędzie trudnych słów, których po prostu zuchy nie rozumieją. Jeżeli już takie słowo padnie to należy je szybko, w dwu słowach wyjaśnić.
Prowadzenie gawędy
Prowadząc gawędę należy zwracać uwagę na trzy rzeczy: mimikę, gestykulację i ton głosu. Twarz prowadzącego musi odzwierciedlać treść historii, jego gesty mają ją obrazować, ton głosu oddawać nastrój. Muszą one harmonizować ze sobą. Jest to ważne gdyż zuchy słuchając gawędy patrzą się na mówiącego i jakikolwiek dysonans przeszkadza im w pełnym jej rozumieniu i może wywołać odpłynięcie ich myśli w inne miejsca.
Przygotowywanie się do gawędzenia
Ponieważ gawędziarzem się nie jest od razu, aby osiągnąć lepsze wyniki należy tę umiejętność trenować i tym samym się rozwijać.
Kiedy już powstanie treść gawędy dobrze jest (szczególnie na początku przygody z zuchami) powtórzyć ją sobie na głos, polecam treningi przed lustrem oraz nagranie jej na dyktafon i odsłuchanie. Pozwoli to zastanowić się i wyeliminować ewentualne błędy, może także poprawić treść.
Dobrze jest trenować oddzielnie poszczególne elementy. Bardzo pomocne, jeżeli chodzi o ton głosu jest recytowanie tego samego tekstu na różne sposoby na smutno, na wesoło, płacząc, ze złością itp.. Zabawa w pantomimę pomaga poprawia gestykulację i mimikę.
Aby mieć dużo pomysłów na gawędy, warto od czasu do czasu spojrzeć, czym dzieci obecnie się fascynują – np. jakie filmy/bajki cieszą się największym powodzeniem.
Formy zamienne gawędy
Czasami dla urozmaicenia zbiórki warto zamiast gawędy zrobić coś innego, co zbiórkę urozmaici. Może to być fragment opowiadania lub książki, film, oglądanie albumu lub luźnych zdjęć, opowiadanie zaproszonego gościa czy przewodnika w muzeum.
Fragment opowiadania lub książki nie wymaga jakiegoś obszernego komentarza, należy jednak pamiętać, że powinien on spełniać wymogi klasycznej gawędy dotyczące treści, bohatera, czasu itp..
Ponieważ filmy z reguły są dość długie można należy seans filmowy potraktować jako jedną/odrębną zbiórkę. Na następnej wykorzystać treść filmu na początku go przypominając.
Bardzo trudną, w mojej opinii, formą jest oglądanie albumu lub zdjęć. Głównie dlatego, że opowieść staje się urywana i brakuje jej logicznego ciągu, poza tym zuchy muszą sią wymieniać zdjęciami, co wywołuje dodatkowy hałas i przeszkadza w prowadzeniu. Dodatkową barierą jest to, że zwykle oglądanie zdjęć wydłuża czas 10 minut i część zuchów się „włącza”. Dogodną i łatwą formą wykorzystywania zdjęć i albumu jest ilustrowanie nimi klasycznej gawędy.
Inny charakter ma opowiadanie człowieka z zewnątrz, zwykle tacy ludzie nie wiedzą jak mówić do dzieci, w takim wypadku warto zaproponować im krótkie przedstawienie podstawowych zasad gawędzenia.
Uwagi końcowe
Na zakończenie chcę zaznaczyć, że gawęda jest najważniejszym punktem zbiórki, od niej zależy, czy wszystko będzie na medal, czy nie. Albowiem dobrze poprowadzona gawęda ustawia całą zbiórkę i pomaga ją prowadzić, natomiast zła powoduje, że i zuchy i drużynowy męczę się a nikt oprócz drużynowego nie wie, o co w zbiórce chodzi. Przekształca się ona w zlepek różnych form pracy i traci sens.
Powtórzenie
Zasady dobrej gawędy:
1. Przy wymyślaniu treści:
* bohater łatwy do utożsamienia;
* wartka akcja;
* związek ze zbiórką;
* dobry koniec i morał;
2. Przy mówieniu dbaj o:
* mimikę;
* gestykulację;
* ton głosu;
3. Formy wymienne:
* książka lub opowiadanie;
* film;
* zdjęcia lub album;
* opowiadanie gościa;
4. Czas 5-7 min.;
5. Nie używaj trudnych słów;
6. Ćwicz gawędzenie;
7. Oglądaj filmy dla dzieci;
8. Reszta należy do Ciebie.
Wszystkim gawędziarzom życzę wielu wiernych zuchów-słuchaczy
Olgierd Annusewicz